Archiwum 07 grudnia 2003


gru 07 2003 Wierszyk
Komentarze: 1

 Kiedy przyjda przeszukac dom, Ten, w który mieszkasz chlopie,

Kiedy sprawdza twój CD-ROM, I na plytach nagrane kopie,

Gdy pod drzwiami stana, i noca Nakazem w dloni w drzwi zalomoca - Wiesz o jaka im chodzi zbrodnie?

Sciagales pliki Przez dwa tygodnie. Juz przed twym domem setki sa glin,

Dokad uciekac? Chyba do Chin. A wszystko przez to, ze owe dane,

Wprost z Ameryki byly pobrane Co czyni z ciebie kogos gorszego, Nizli morderce wielokrotnego...

Kidys przyjda napewno pogrzebac ci w kompie moze sie zlituja, w co szczerze watpie,

 jak GROM w nocy przez dach sie wkuja,

plyty polamia, save'y skasuja, pójdzie sie jebac w Fifie kariera, znów w nfs'a startujesz od zera,

choc w call of duty wojne wygrales, choc wiele nocy przez to zarwales, brak u nich skrupulów, litosci nie maja, za dyskutowanie zarobisz pala,

nie pomoga placze ,ani lamenty caly twój hardware w foli zapiety, juz biurko puste,

juz wiatrak mie chuczy moze mnie w koncu to cos nauczy, mijaja godziny, mijaja dni, chyba oszaleje, wciaz komp mi sie sni, dzwonie na paly,

moze cos da sie zalatwic,

jakis glina mówi: musze pana zmartwic,

tutaj jest Polska, tu cuda sie dzieja,

kompa pan oddal przebranym zlodziejom,

jaki jest moral mojej definicji?

profilaktycznie nie wpuszczaj policji

sandra:-) : :